Witam szanownych Panów! Ponieważ otrzymałem prośbę o skomentowanie i ocenę Waszej pracy niniejszym stosownie to czynię. Krótko i po żołniersku: rewelacja! W moim „terenowcu” wreszcie jedzie się komfortowo zwłaszcza, że wspaniale wyciszyliście Panowie dźwięki dochodzące z zewnątrz przez drzwi. Silnik nie był głośny, ale pojawiał się ten dość nieprzyjemne buczenie, o którym rozmawialiśmy tak długo i którego teraz nie ma przez co żonę wreszcie nie boli głowa po dłuższej jeździe. Już samo to wydarzenie warte jest każdej sumy! Wiecie Panowie o czym mówię. Zniknęło też piszczenie tapicerek za co jestem dozgonnie wdzięczny bo byłem przeczulony na tym punkcie. Kłaniam się nisko. Leopold D.