Bardzo ciche jeśli chodzi o sam silnik hybrydowe Infinity kaleczyło jednak uszy szumem z nadkoli, z bagażnika, hałasem z zewnątrz i dźwiękiem tłumika. Wykonaliśmy w tym aucie operację kompleksowego wyciszenia bez wyciszenia silnika czyli zajęliśmy się wszystkimi pozostałymi problemami akustycznymi nie dotykając przegrody silnika. Efektem jest znaczna poprawa komfortu jazdy szczególnie, że w tym aucie dźwięk silnika „nie przykrywa” pozostałych hałasów więc były one szczególnie dokuczliwe. Obniżyliśmy ogólny hałas w samochodzie o nieco ponad 30%, a więc bardzo dużo jak na hybrydowe auto!